niedziela, 1 marca 2009

SLD z AWSem

SLD z AWSem


SLD z AWSem w latach 80-tych, 90-tych się wyprzedzało w hasłach „Polaku weź swój los w swoje ręce i rozpocznij własną inicjatywę, pracuj sam na siebie we własnej firmie.”
Po czym zostawiali tego przeciętnego małego Polaka z własną firmą, ale na cienkim lodzie żeby utonął.
Państwo jako instytucja nie płaciło w terminie za zlecenia dużym firmom (z reguły jeszcze państwowym). Te nie płaciły mniejszym, a mniejsze pozostawiały bez grosza tego małego Polaka na własnym niby garnuszku i z własną działalnością.
Jak mądrze było to pomyślane.
Polak pracując w dużej państwowej firmie jako pracownik tej firmy, musiałby dostać wypłatę na czas za swoją pracę. Inaczej byłyby strajki, zamieszki i rozróby. Za takim Polakiem przecież stoi prawo, związki zawodowe i Rządzący mieliby kłopoty.
Ale Polak pracujący w tej samej firmie, na tym samym stanowisku pracy, ale jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, już nie. Już nie musiał dostać zapłaty na czas. Terminy płatności robiły się coraz dłuższe, a koszty takiego zatrudnienia coraz większe i obciążały kieszeń tego małego Polaka. W dodatku był już osamotniony w egzekwowaniu swych należności.
Prawnie mógł to jedynie zrobić przez Sąd Cywilny (za odpłatnością), a nie jako pracownik przez Sąd Pracy (bezpłatnie i szybko). Do tego dochodzą dla niego koszty prawnicze.
Jakby tego było mało. Urząd Skarbowy jako instytucja państwowa wymaga od tego małego Polaka należnego podatku w momencie wystawienia Rachunku czy Faktury VAT, a nie w momencie zapłaty.
Co robi wtedy ten mały Polak?
Ano bierze kredyt w banku i płaci podatki, ZUS. Koszty tej pracy znów rosną i to o bardzo dużo.
W Państwie dalej brakuje pieniędzy bo przecież każda prywatyzacja to jakiś szwindel. Więc Rządzący aby uchronić się od kryzysu wpadają na pomysł by uwolnić terminy płatności, które dochodzą do 6 miesięcy i więcej.
Co robi wtedy ten mały Polak?
Ano bierze następny kredyt w banku i płaci. Płaci do Państwa podatki, ZUS, między czasie zatrudnił kilku kolegów, więc trzeba im zapłacić pensję. I ani się nie obejrzał gdy sam pracował już tylko na odsetki więc jest zmuszony wziąć następny kredyt by żyć, a pieniądze miały nadejść za 6 miesięcy albo więcej. Tak się toczy jakiś czas. Jednak wydłużające się w nieskończoność terminy płatność powodują załamanie. Nie starcza już na spłatę odsetek. Banki wypowiadają kredyty. Dochodzą olbrzymie koszty z tym związane plus do tego komornicze. Komornik z racji swego urzędu blokuje konta i wierzytelności, które niby mają nadejść. Tym samym blokuje możliwość dalszego działania tego małego Polaka.
W tym czasie jedna po drugiej padały duże firmy państwowe. Zostawiając za sobą nie popłacone rachunki. Duże padały ciągnąc za sobą mniejsze a te mniejsze zostawiają tego małego Polaka z długami.
W taki to sposób Państwo pozbyło się długów na rzecz społeczeństwa.

Nie dawno dowiedziałem się, że jest możliwość ogłoszenia upadłości przez osobę fizyczną.
Poszukuję dobrego prawnika z okolic Śląska, który by mi pomógł w przeprowadzeniu tej procedury. Oczywiście nieodpłatnie bo ja dziś nie mam nawet na chleb.

Dla tego, ze względu na mą trudną sytuację finansową proszę osoby mogące mi pomóc o wpłaty na konto: 34216000032000156521680001
Będę szczerze zobowiązany i z góry dziękuję. Każda złotówka jest w tym przypadku na wagę złota.

cdn.